wtorek, 6 listopada 2012

Beth Fantaskey- Przyrzeczeni

 Ta książka jest historią, jak by się mogło zdawać, zwyczajnej, amerykańskiej nastolatki. Jessica została adoptowana. Tak naprawdę ma na imię Amelia i pochodzi z Rumunii. Wydaje jej się, że dobrze zna samą siebie, jednak chłopak utrzymujący, że jest wampirem, udowadnia jej coś zupełnie przeciwnego.
Kim jest uczeń z wymiany i skąd zna jej dawne imię? Czy idealnie uporządkowana Jessica, miłośniczka nauk ścisłych i jazdy konnej będzie potrafiła rzucić całe swoje dotychczasowe życie i lecieć na drugi koniec świata, aby ratować swoją biologiczną rodzinę?
 Książka może wydawać się nieco hm... mroczna, ale wcale tak nie jest. Nuta pikanterii spowodowana "przyciąganiem" Jessicy przez Lucjusza nadaje całej kompozycji zagadkowości. Uczucia, zmiany zachodzące w nastolatce poprzez wpływ przodków pokazują, że nie warto być szablonową, zwykłą- tylko niepowtarzalną i jedyną w swoim rodzaju.
Prawda mieszająca się z fikcją... Zagadki, tajemnice i mroczne historie... Legendy czy realia?
 Myślę, że książka jest dobra, choć mnie nie powaliła na kolana. Zbyt mało się w niej dzieje. Pomimo tego jest warta przeczytania, bo wszechobecnie panująca moda na wampiry w                                   tym dziele przybiera nieco inny wyraz.

OCENA: 7/10

Brak komentarzy: