Tym razem młodemu herosowi prawie uda się skończyć klasę- prawie... Bo jeden dzień potrafi nieźle namieszać w życiu człowieka. Percy'ego czeka wiele przygód- od zabójczego (dosłownie!) meczu zbijaka do bliskiego spotkania z krwiożerczymi owcami.
A tymczasem w Obozie Herosów wydarzyło się coś strasznego! Magiczna granica oddzielająca go od świata pełnego potworów została zniszczona! Chłopak wraz z cyklopem i Annabeth u boku wyrusz w rejs na... wyspę jednookiego Polifema! Jego celem jest zdobycie jedynego lekarstwa dla sosny Thalii (przemienionej córki Zeusa), która broni Wzgórza Herosów przed złymi mocami oraz uratowanie satyra Grovera, który- jak zawsze- wpadł w spore tarapaty.W czasie tej wyprawy półbóg odkryje mroczną tajemnicę ojca...
Powieści Riordana to nie tylko klasyczne książki fantasy.Są pełne humoru, mają wiele nawiązań do mitologii- wszystko złączone w tak mistrzowski sposób, że nie da się od nich oderwać!
Uwielbiam nawet tytuły rozdziałów - "Inwazja imprezowych kucyków", "Atak demonicznych gołębi" czy "Mój najlepszy kumpel wybiera suknię ślubną".
Autor wnikliwie opisuje przeżycia młodocianego bohatera, jego plany, marzenia, nadzieje, problemy- jak zwykle nie brakuje ciętego dowcipu i... potworów!
Powieść porusza także problem wychowywania się bez jednego z rodziców oraz walkę o uwagę i miłość ojca.
Uważam, że druga część jest nawet jeszcze lepsza od pierwszej, ponieważ akcja nabiera w niej jeszcze większego tempa (ojć, chyba naprawdę się uzależniłam...)
Ale, uwaga! Nie polecam zaczynania przygody z tą lekturą bez wcześniejszego zapoznania z poprzednim tomem. Nie dość, że nie zrozumiecie niektórych wątków poruszonych w nieniejszym dziele, to ominie Was jeszcze cudowny ubaw z poprzedzającymi go perypetiami młodego herosa.
"Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy- Morze Potworów" to książka o nastolatku i dla nastolatków. Ale czy tylko? Każdy znajdzie w niej coś dla siebie- niezależnie od wieku, miejsca zamieszkania, zainteresowań. Warto, zdecydowanie warto sięgnąć po tę pozycję- wzbogacenie wiedzy o mitologii greckiej i świetna zabawa- gwarantowane!
A przed Panem, Panie Riordan- chylę czoła i ślubuję dożywotnią wdzięczność- wykreował Pan prawdziwy majstersztyk!
"Czasem jedynym, co możemy zrobić, jest przypomnienie komuś o pokrewieństwie na dobre i złe...
i utrzymanie wzajemnego ranienia się i zabijania na jak najniższym poziomie"
(bóg Hermes)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz